środa, 31 października 2007

Uciekamy z domu !!!




No to doczekaliśmy tego "nieszczęsnego" święta..., a w domu jak na złość anie jednego cukierka dla rozwydrzonych "szmaragdowych dzieciaków".
Tego roku Kinia jeszcze nie "obchodzi" tego irlandzkiego zwyczaju, ale pewnie za rok będę miała ten sam problem, co tysiące Irlandek.
"Mamo kup mi ta sukienkę albo nie... ta, a może ta, i tysiące cukierków i ozdób... ;)"
Nie wiem czy moja pensja na to wszystko wystarczy. Ale jeszcze mamy czas; Cały okrągły rok :)

Udanego Halloween!!!

środa, 24 października 2007

Ale niespodzianka !!!

Ostatnio brałam udział w konkursiku na stronce Mirabeel... nie zajęłam pierwszego miejsca, ale dostałam nagrodę pocieszenia w postaci własnoręcznie wykonanego przez Mirabeel notesiku.
I właśnie chciałam się nim pochwalić
Oto on...





Bardzo się ciesze z tego milutkiego prezenciku, tym bardziej, ze dotarł on do mnie z Polski :D
Dziekuję Mirabeel !!!

wtorek, 23 października 2007

Czy mnie oczy nie myla

Wlasnie przegladalam sobie strony internetowe, oczywiscie musi to byc zawsze cos zwiazanego tematycznie z Irlandia... i zobacznie jaki artykul znalazlam na onet.eu

Polski językiem urzędowym w Irlandii?

Polacy mieszkający w Irlandii chcą, żeby polski został uznany za kolejny, obok angielskiego i irlandzkiego, język urzędowy obowiązujący w tym kraju - informuje "Dziennik".
- Jesteśmy tu drugą nacją. To przecież naturalne - tłumaczą rodacy z Zielonej Wyspy. Jednak, aby zrealizować swój plan, Polacy musieliby doprowadzić do zmiany irlandzkiej konstytucji - pisze gazeta.

Polacy mieszkający w Irlandii nie mają żadnych kompleksów i domagają się większych praw.

- Jesteśmy najliczniejsza grupą etniczną i z tego tytułu powinniśmy mieć więcej uprawnień, w tym prawo posługiwania się naszym językiem w urzędach - mówi Marcin Wrona, wydawca polonijnego magazynu "Sofa". To on postanowił walczyć o uznanie polskiego za język urzędowy.

Jak pisze "Dziennik", Polacy już zwierają szeregi, żeby walczyć o swoje. Wrona zlecił nawet badania wśród Polonii na ten temat.

Tina Clark z biura Departamentu Spraw Socjalnych i Rodziny w Dublinie wątpi w sukces starań Polonii, ale przyznaje, ze urzędnikom byłoby o wiele łatwiej, gdyby instytucje zatrudniały ludzi mówiących po polsku.

- Są takie dni, kiedy polskich interesantów jest więcej niż Irlandczyków - mówi Clark.

Jak pisze "Dziennik", aby postawić na swoim, Polacy musieliby doprowadzić do zmiany konstytucji, która jasno określa, że w tym kraju są dwa języki oficjalne: irlandzki i angielski. Jednak osoby odpowiedzialne za kwestie mniejszości narodowych i imigrantów unikały odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób Polacy mogą dopiąć swego.


Czego to my Polacy nie wymyslimy :D !?

sobota, 20 października 2007

Pierwsza rocznica ślubu


...a wyglądało to tak...

poniedziałek, 15 października 2007

Już tuż tuż...


...coraz blizej do naszej rocznicy slubu, a jak to wygladalo prawie rok temu...

Ślub 20 Października 2006

niedziela, 14 października 2007

...

Pare świeżych fotek :)



wtorek, 9 października 2007

Chyba juz czas :)

Cos mi sie wydaje, ze Kinia jest gotowa na siostrzyczke lub braciszka.
Sami zobaczcie jak sie opiekuje swoja mlodsza kolezanka :D




Credits: Bluish Dream by Lively

poniedziałek, 8 października 2007

Uśmiech




"A jeżeli masz dziecko, najszczęśliwszy z ludzi,
Które jest jako ptaszek i motyl, i kwiat -
Spójrz w oczy twego dziecka... W sercu ci się zbudzi
Radość, której nie zaćmi najsmutniejszy świat...

Jest podłość i jest rozpacz, i troska, i żal...
Są złe siły dokoła i jest moc zdradziecka,
Co więdnąć każe kwiatom, ptaki pędzi w dal...
Moc tę zwycięża jedno tylko: uśmiech dziecka... "

Uśmiech dziecka - J. Ejsmond


środa, 3 października 2007

Ale ten czas leci...

... juz niedlugo, bo za 17 dni od dzisiaj razem z moim mezulkiem bedziemy obchodzic pierwsza rocznice slubu!
Ale to zlecialo?!