wtorek, 7 sierpnia 2007

Polecam...

... wreszcie wolne, choc nie na dlugo, bo jutro znow do pracy.

A wlasnie na wolne dni polecam niedaleka podroz (dla tych co mieszkaja np. w Co. Kildare i Co. Wicklow) w miejsce zwane Sally Gap. Jest to przełęcz, której nazwa pochodzi od „Saddle Gap” czyli Przełęcz w Siodle (Przełęcz Siodła). Jest to jedno z najważniejszych skrzyżowań dróg wiodących przez góry, a jednocześnie najwyżej w Irlandii położone skrzyżowanie. Przebiega przez nią droga łącząca wschodnie wybrzeże w hrabstwie Wicklow z równinami na zachodzie. Sally Gap leży na wysokości 530 metrów nad poziomem morza, otoczone przez szczyty Kippure, Djouce, Tonduff, Corrig. Jesienią jednym z najpiękniejszych widoków w Irlandii są ogromne połacie fioletowych wrzosów. Największe wrażenie robią wrzosowiska w Górach Wicklow, najładniejszy widok na nie jest właśnie z Sally Gap. W tym rejonie jest wiele ciekawych pozostałości geologicznych. W czasie kształtowania się powierzchni i ruchów lodowca na tym terenie powstało wiele dolin i klasycznych jezior polodowcowych przypominających nieco polskie Morskie Oko. Tu swój początek biorę rzeki wschodniego wybrzeża, w tym i najbardziej znana rzeka Liffey, płynąca jako mały strumyk. Na tutejszym terenie znajdują się również ogromne torfowiska z bardzo rozbudowaną szatą roślinną, a także licznym ptactwem co powoduje, że jest to teren znakomity dla ornitologów. Niegdyś Sally Gap był ważnym szlakiem handlowym. Transportowano tu produkty, głównie rolne, z równin Leinsteru do portów w Arklow i Wicklow, a dalej statkami do Anglii. Był to również ważny szlak handlu niewolnikami w czasach najazdów wikingów. Rejon Sally Gap był do czasów Wielkiego Głodu znacznie bardziej zamieszkały niż obecnie. Dzisiaj przełęcz, jak i większa część gór leży w granicach Parku Narodowego Gór Wicklow. Droga wiodąca przez Sally Gap jest najwyżej położoną drogą publiczną. Została ona wybudowana przez żołnierzy angielskich. Inna jej nazwa to Military Road. W tych rejonach niegdyś ukrywało się wielu zbiegów i rebeliantów. Jak głoszą lokalne legendy, często w tym miejscu, zwłaszcza nocą można usłyszeć maszerujących żołnierzy. Wedlug lokalnej legendy w tym miejscu zmarl Sw. Patryk i z niego zostal zabrany do raju na bialym rumaku.

Na krzyżówce Sally Gap wybieramy drogę na Roundwood niebawem docieramy do malowniczego jeziorka Lough Tay. Często nazywane jest ono „Jeziorem Guinessa”. Patrząc z jednego z brzegów, przypomina szklankę ciemnego piwa uwieńczoną gęsta pianą na wierzchu.

0 komentarze: